Lato w pełni, ale już teraz warto pomyśleć o jesiennych polowaniach. W kalendarzu każdego myśliwego jeszcze kilkanaście lat temu polowania na zające stanowiły stały punkt programu, obecnie tylko nieliczne łowiska w Polsce mogą poszczycić się dobrym stanem zająca i organizują udane polowania. Dla tych Nemrodów, którzy nie mają możliwości zapolowania na koty u nas, proponujemy wyjazd na Węgry . Współpracujemy z wieloma kołami łowieckimi, które mają w planie rocznym od 300 do 1000 szaraków. Część zajęcy Węgrzy przeznaczają do polowań, resztę rezerwują na bardziej dochodowe dla nich odłowy. Zające są zupełnie dzikie, nie jest prowadzona żadna hodowla klatkowa. Polowania organizowane są od drugiej połowy października do połowy listopada, najczęściej w czasie weekendu. Trwają od 8.00 rano do 16.00-17.00 po południu .
Myśliwi na przemian z naganiaczami ustawieni są na kształt litery U, zamkniętej od góry przez 2-3 polskich myśliwych, to miejsca dla najbardziej zmęczonych.
Atmosfera zawsze jest świetna, bo w integracji z węgierskimi myśliwymi pomaga łyk polskiej nalewki przełamany nutą miejscowej palinki, ludzie tutaj są przychylni, bo akceptacja łowiectwa i obecność myśliwego w społeczeństwie węgierskim jest naturalna. Nie przerwą tego polowania jego przeciwnicy, bo ich po prostu tutaj nie ma. Węgrzy rozumieją, że hotele, transport, restauracje w martwym okresie żyją z myśliwych, ekonomiczne myślenie wygrywa. To pomaga poczuć się na polowaniu na Węgrzech jak u nas 25 lat temu. Nie wspomnę o zającach, pokot100 kotów dziennie to normalny wynik, który stałych bywalców tych polowań nie dziwi. Po polowaniu warto zrelaksować się w basenach termalnych – wszystkie hotele, które rezerwujemy dla naszych gości mają naturalne wody termalne, co stanowi dodatkową atrakcję. Duża grupa myśliwych przyjeżdża z osobami towarzyszącymi, które mogą uczestniczyć również w polowaniu dlatego:
Zaplanuj swoje polowanie już dzisiaj – wspaniałe węgierskie łowiska czekają na Ciebie. Sprawdź naszą ofertę na polowanie na zające na Węgrzech i wyrusz z nami na następną wyprawę.
Dodano: 08.07.2021 do kategorii: Relacje z polowań